Miłego czytania >^,^<
_________________________________________________________________________________
Obudził się gdy świtało, cały spocony obrócił się w stronę
ściany i uderzył w nią pięścią.
- Ja pierdolę – syknął trochę z bólu, a trochę z tego, że
zauważył coś czego wcześniej nie dostrzegał. Złapał kartkę i długopis po czym
naskrobał na niej szybko swą myśl żeby czasem nie zapomnieć. Następnie odrzucił
trzymane przedmioty na biurko i ruszył do ubikacji. Musiał się wykąpać, może to
by mu pomogło. Poukładałby sobie wszystko co odkrył i przetrawił nowe
informacje. Czemu wcześniej tego nie zauważył? Sam nie widział, po raz pierwszy
sen został przerwany tak nagle, nieoczekiwanie. Chociaż nie było to złe, nie
doszło do końca, Największego skupiska bólu i cierpienia. Dzięki temu był w
stanie zauważyć właśnie ten jeden nikły szczegół. Puścił wodę i tak stał pod
jej strumieniem nic sobie nie robiąc z tego, że to przecież kosztuje. Na
zarobki nie narzekał, przecież jako model zarabiał niesamowicie dużo. Po
upływie na oko gdzieś 45 minut w końcu zakręcił wodę, wyszedł z kabiny łapiąc
puchaty ręcznik i wycierając się niespiesznie. Udał się do kuchni gdzie zrobił
sobie coś do zjedzenia. Jego codzienną, nie mającą sensu egzystencję przerwał
nie kto inny jak Siwon. Tylko on pomimo jego odpychającego zachowania
zaakceptował go takim jakim był i jego ośli upór sprawił, że wielki Hee się
przed nim otworzył.
Od Wielebnego:
Będę za 5 minut więc lepiej się ogarnij.
Te kilka słów wprawiło go w trochę lepszy nastrój. W końcu
musi mu opowiedzieć co odkrył. Włożył brudne naczynia do zmywarki i migiem
ruszył do pokoju ubrać się w coś „widzialnego” poza ręcznikiem, wyprostować
nieznośne włosy i w miarę możliwości posprzątać w pokoju. Był już ubrany i
ogarnął swoje królestwo gdy usłyszał dzwonek do drzwi. Z prostownicą w ręku
podpełzł i przekręcił kluczyk. Nie przejmował się resztą, wiedział, że Siwon
sam wejdzie i nie musi mu drzwi otwierać. Ruszył więc do salonu, podłączył
prostownicę i zaczął modelować kosmyki.
- Stary wybierz ty się w końcu do fryzjera, jeszcze trochę,
a na ulicy ktoś cię z kobietą pomyli. – usłyszał głos przyjaciela
- Już mnie pomylili, jak myślisz jak się to skończyło? –
odpowiedział z wrednym uśmiechem na ustach
- Przychodnia, urazówka czy może intensywna terapia?
- Tym razem urazówka, ale kto wie co będzie następne
Taaak nie ma to jak wklepać jakiemuś osłowi. To że masz
dłuższe włosy od przeciętnego faceta i kobiece rysy twarzy nie oznacza, że
jesteś babą.
- Powinieneś się wyspowiadać – Oznajmił stanowczo Siwon
- Mam do ciebie pytanie. Ile się znamy?
- Będzie już z 10 lat, a co?
- Nic, nic. Kiedy ostatnio widziałeś mnie w kościele?
- Nie przypominam sobie żebym w ogóle cię tam widział, a
jestem co niedzielę.
- To mam ostatnie pytanie. Ile razy próbowałeś mnie
zaciągnąć do tego skupiska debili? – spytał Chul z kpiącym uśmiechem na ustach
- Raz w miesiącu od 4 lat, ale jeszcze ani razu mi się to
nie udało. – odpowiedział mu poważnie przyjaciel
- No więc co mi pierdzielisz o jakiejś spowiedzi. Ty lepiej
ateisty do kościoła nie posyłaj, to się może źle skończyć.
Siwon nic na to nie powiedział. Złapał jedynie prostownicę i
począł prostować włosy z tyłu głowy Hee. Po zakończonej czynności odłączył
urządzenie od prądu i ruszył w stronę sypialni.
- Wooow.. posprzątałeś, gratulacje. – palnął z rozbawieniem
Rzadkością było spotkać porządek w tym pokoju zwłaszcza po
tym całym wydarzeniu.
- A co ty sobie myślałeś. W końcu nie mogę gościć takiego
ciacha w brudnym mieszkaniu. – burknął udając obrażonego
- Yyyyy co to? - pomachał kartką z zeszytu
- Moje dzisiejsze odkrycie
- "Sztuki walki".. i co to za odkrycie?
- Moje dzisiejsze odkrycie
- "Sztuki walki".. i co to za odkrycie?
<3 Kocham to tak bardzo *o* Pragnę więcej <3 Hwaiting!
OdpowiedzUsuńo matko już nie moge sie doczekać następnej części!!!! pisz pisz pisz ^^^
OdpowiedzUsuńpisz więcej i częściej <3 chce czytać i mam nadzieję, że mi pomożesz :) Pozdrawiam i życzę weny! ~ Samael
OdpowiedzUsuńWięcej ! *^*
OdpowiedzUsuńCiekawie sie zapowiada. ;D