To już kolejny rok
bez ciebie. Sam nie wiem jak jeszcze funkcjonuję. Pewnie, gdyby najbliżsi
ciągle mnie nie doglądali to już dawno by mnie nie było. Wszystko przez ten
ból, który zostawiłeś mi po sobie. Gdybym wtedy nie zadzwonił. Gdybym wtedy tak
nie prosił. Nie spieszyłbyś się tak. Zobaczył ten cholerny samochód i nie
zginął na moich oczach. Nie musiałbym patrzeć na twoje opadające powieki, lekki
uśmiech i przestającą się poruszać klatkę piersiową. Byłbyś tu przy mnie i
przytulał mnie w tej chwili. Byłem tak samolubny. Chciałem, żebyś zawsze był
przy mnie, ale tego nie przewidziałem. Nie przewidziałem, że jednym życzeniem
sprawię, że odejdziesz na zawsze zostawiając mnie samego. Zostałem sam na
własne życzenie. Nie potrafię sobie tego wybaczyć. Codziennie widzę cię w
snach. Stoisz gdzieś w oddali uśmiechając się promiennie i mówiąc coś czego nie
potrafię usłyszeć. Budzę się wtedy cały zapłakany i całym sobą pragnę wybudzić
się z tego koszmaru i wtulić się w ciebie słuchając jak cichutko nucisz
uspakajające mnie melodie kołysząc w ramionach. Niestety to się nie dzieje. Już
nie. A to wszystko przeze mnie. Przeze mnie ciebie już nie ma.
I muszę z tym żyć. Muszę,
bo to kara. Przetrwam ją mając nadzieję, że chociaż po drugiej stronie, gdy mój
czas nadejdzie spotkamy się ponownie. Wtedy będę mógł przeprosić cię osobiście
i w końcu poczuć twą obecność. W końcu znowu cię przytulę i powiem jak bardzo
kocham. Ale na to jeszcze czas. Na razie muszę żyć w tym koszmarze. W
koszmarze, w który ciebie już nie ma. Przeze mnie.
_________________________________________________________________________________
Sama mnie bardzo wiem czemu to napisałam. Może to przez dzisiejsze święto. W pewnym sensie chciałam pozbyć się tego bólu, który dziś czuję. Nawet nie wiem czemu. Mam nadzieję, że się komuś spodoba.
Co do obecnego opowiadania, to postaram się coś w końcu napisać. Ostatnio do niczego nie mam głowy.
Przepraszam.
Takie smutne, tak bosko napisane.. nie mam słów.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się cholernie. Aż się rozpłakałam czytając to..
Idealnie dopasowałaś to do dzisiejszego dnia.
No boskie po prostu *.*
Świetnie napisane, strasznie mi się podoba ^^
OdpowiedzUsuńM..
Witam,
OdpowiedzUsuńtaki trochę smutny tekst, obwinia się o to co się stało, ale to nie jego wina....
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia